
Rzeka Sucha zarastała, jej koryto wymagało oczyszczenia. Bernadeta Wieliczko, radna z Suchodańca, kilka razy pisała pisma w tej sprawie do Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie” w Gliwicach. Interwencje odniosły skutek.
W grudniu rozpoczęły się prace konserwacyjne na rzece. Jeden z etapów w Suchodańcu został już zakończony - poniżej mostu w ciągu ul. Mickiewicza. Usunięto zbędną roślinność korzeniącą się na dnie, naprawiono wyrwy, zabezpieczono i wykoszono skarpy.
- Dzięki Bogu, że została oczyszczona najgorsza część - mówi pani Bernadeta - Bo przy tej pogodzie, która była ostatnio, na pewno zrobiłby się zator i mogłyby wystąpić podtopienia - uważa.
Mieszkańcy wioski czekają na wyczyszczenie kolejnego odcinka. Wody Polskie zapowiedziały już, że gruntowna konserwacja cieku przeprowadzona zostanie jeszcze w tym roku.
- Kto będzie chciał mieszkać w gminie, gdzie nie ma dróg, szkół, przedszkoli, inwestycji. Trzeba rozbudowywać szansę dla biznesu -...